niedziela, 23 października 2011
Karpacz, Śnieżka, Samotnia
Ubiegły weekend spędziłam wraz ze znajomymi w przepięknych miejscach i do tego dopisała nam cudowna pogoda. Pojechaliśmy do Karpacza. Być tam i nie zdobyć Śnieżki ? Większość przegłosowała : idziemy na Śnieżkę i do Schroniska Samotnia. Tak też się stało.
Nigdy nie zapomnę tych zapierających dech w piersiach krajobrazów i miejsc niczym z baśni. Ten zachwyt udzielił się całej grupie. Mam też pamiątkę - nogę i rękę w gipsie po dosyć groźnym upadku!
Ale mówię Wam WARTO BYŁO :)
Niestety teraz jestem unieruchomiona i nie mogę robić mojej kochanej biżuterii, ale z tego się wychodzi :):):) Pozdrawiam :)
P.S. Nie jest tak źle mogę pisać , prawą rękę mam zdrową !!!! :) Wrzucam fotki, zobaczcie - i jak tu można czegoś żałować ? :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zycze Ci szybkiego powrotu do zdrowia i dziekuje za te zdjecia. Z lezka w oku ogladam bo Karpacz to moje miejsce na Ziemii tak daleko teraz ode mnie... Pozdrawiam cieplo:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tak pięknych krajobrazów. Mnie zawsze ciągnie w góry i najchętniej pewnie bym się gdzieś wysoko przeprowadziła, ale na razie jeszcze obowiązki studenckie.
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia :)
Widoki przepiękne - jeszcze nie miałam okazji odwiedzić Karpacza, po Twojej fotorelacji zapragnęłam tam pojechać.
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia! Pozdrawiam cieplutko :)
Widzę, że wycieczka była udana :)(No oczywiście nie licząc upadku)Szybkiego powrotu do zdrowia i biżuterii Ci życzę i zapraszam na candy do mnie :)
OdpowiedzUsuńojejku :( noga i ręka? musiało być groźnie, kuruj się szybko!
OdpowiedzUsuńBardzo Wam dziękuję jesteście kochane :) bardzo chciałabym jeszcze wrócić w te miejsca, są cudowne!!! :)
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o mój upadek to naprawdę wyglądał groźnie. Mam szczęście, że nic nie złamałam. Gips założono mi z powodu zwichnięcia rzepki i nadgarstka.
Pozdrawiam Was cieplutko :)
Miejsca warte powrotu ;) Z innej (wysokiej) perspektywy Karpacz też warto zobaczyć :) http://www.karpacz.net/noclegi/pensjonaty-3/#zlotuptaka-karkonoski
OdpowiedzUsuńOj dawno nie byłam w tych rejonach. Właśnie z mężem myślimy by wynająć pensjonat w Karpaczu i sobie przez kilka dni pochodzić po górach i rejony pozwiedzać. Tak co roku mamy morze, ale ile można? :)
OdpowiedzUsuń