Nie wiem czy to lenistwo, czy ta przedłużająca się zima jest powodem mojego rozdrażnienia i ogólnej niechęci do jakiejkolwiek aktywności. Nawet ulubione moje zajęcie, czyli tworzenie biżuterii idzie mi jak przysłowiowa "krew z nosa" !!!
To Pani Agnieszka była ostatnio moim motorem napędowym, dzięki której wróciłam do techniki wire wrappingu. Zaprojektowałam i wykonałam tą techniką pierścionek.ze srebra próby 925, 230 i 999. Oczko to kropla kryształu Swarovski Heliotrope.
Jest przepiękny :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny:) Fajnie podkreśliłaś śliczny kamień:)
OdpowiedzUsuńWygląda królewsko! A niechęć do wszystkiego to chyba rzeczywiście sprawka tej przydługiej zimy- sama to boleśnie odczuwam
OdpowiedzUsuńJest przecudowny! Chętnie bym taki kupiła - lubię duże pierścionki :)
OdpowiedzUsuńIście królewski pierścień!!!
OdpowiedzUsuńJest tak misternie wykonany, że napatrzeć się nie mogę:-)
OdpowiedzUsuńJest śliczny!
OdpowiedzUsuńPierścień jest cudny, misterna robota, idealne zawijaski :)
OdpowiedzUsuńKochane bardzo serdecznie Wam dziękuję za przemiłe komentarze i pozdrawiam gorąco każdą z Was :)
OdpowiedzUsuńPiękny pierścionek. Aż żałuję, że jestem alergikiem ...
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie do siebie - do świata drewna, tam - trochę niepowtarzalnej biżuterii drewnianej
www.derva.blogspot.com
Pozdrawiam
Nevrinn.