środa, 30 listopada 2011

KOLCZYKI CARMEN

Z ręką jest już prawie wszystko dobrze. Ogólnie wracam do zdrowia i moja sprawność ruchowa i manualna są coraz lepsze. Z mojego punktu widzenia jest ok. Co powie lekarz ????
Dzisiaj przedstawiam kolczyki CARMEN do kompletu z kolią. Muszę powiedzieć, że zrobione przeze mnie fotki  nie obrazują tego, co można zobaczyć w realu. Są naprawdę piękne i nie myślcie, że jestem ta mała co " ... w kącie stała..." :):):). Oczywiście do wykonania kolczyków wykorzystałam srebro 999, 930, cyrkonie i perełki . Komplet ma być bogaty i efektowny . Myślę, że taki się staje. W przyszłości powstanie jeszcze bransoletka i pierścionek. Pozdrawiam gorąco wszystkich odwiedzających i komentujących :)

niedziela, 20 listopada 2011

PIERWSZE PRACE KORALIKOWE

Nie mam gipsu od tygodnia, ale ręka jeszcze bili. Postanowiłam więc nie marnować czasu i ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. Wyciągnęłam z lamusa koraliki , mnóstwo koralików, cały woreczek, takich misz - masz chyba z przed 20 lat. Czekały sobie spokojnie i cierpliwie na swój czas. Właśnie nadszedł. Najpierw, przebierałam  bead from the bead (jak to dziewczę z bajki :D) aby w końcu  popełnić takie proste, koralikowe  biżutki :)